Sobotę z uwagi na nie kursującą komunikację publiczną spędziliśmy głównie w Emaus na odpoczynku. Pogoda się poprawiła. O 16 byliśmy na mszy rosyjskiej i z polskimi śpiewami- czworo Polaków i troje Rosjan. Byliśmy umówieni z Gisi i Cristiną, że nas odbiorą z Latrun i razem pojedziemy na koncert do Jerozolimy. Tam mieliśmy jeszcze trochę czasu, także poszliśmy "na zamknięcie bram Bazyliki"(tutaj widziane z drugiej strony). Później koncert w hotelu Notre Dame.
Resztki gwiazd betlejemskich w Latrun
Kościół Ojców Trapistów
Zespół Śpiewu Liturgicznego "Łza"
br. Anton i o. Wiesław
hotel Notre Dame
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz