Zostaliśmy zaproszeni przez ojca Wiesława na obiad we wtorek. Polskość tego obiadu ograniczy się do obecności trojga Polaków;) Zapowiedziana jest włoska kuchnia, ale i tak się bardzo cieszymy na możliwość pogadania z kimś po polsku.
Ojciec Wiesław jest Salezjaninem pracującym tu od dwóch lat w apostolstwie Rosjan. Bardzo miły człowiek. Chodzimy co sobotę na Mszę świętą celebrowaną przez niego do Latrun. Rosyjski w wykonaniu ojca Wiesława jest dla nas jak najbardziej zrozumiały:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz