niedziela, 25 grudnia 2011

Święta...

Długo nic nie pisaliśmy i teraz jeszcze trudniej będzie nadrobić i uzupełnić luki na blogu. Pewnie niektóre wydarzenia pójdą w niepamięć inne pozostaną tylko w naszych wspomnieniach a resztę postaramy się opisać. 
Na początek małe kalendarium:
- 9 grudnia mieliśmy w domu bandę dzieciaków z katechizacji dla których przygotowywaliśmy spektakl  
     bożonarodzeniowy(zdjęcia i ewentualne wspominki później)
- 16 grudnia obchodziliśmy święto domu
- od 18 do 20 byliśmy w Nazarecie
- 21 pojechaliśmy do Jerozolimy, popołudniu pojechałem z siostrami do Betlejem. Rozpoczęła się Chanuka
- 24 -wigilia, maraton modlitewny i nocna msza w Betlejem (pogoda się popsuła i zaczęło LAĆ)
- 25 grudnia: Boże narodzenie! PREZENTY!(LEJE!)
- Jutro tj. 26 grudnia mamy wolne, także na pewno napiszemy więcej, no i wstawimy zdjęcia.(?!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz