czwartek, 17 listopada 2011

Na straganie...


Przyprawy i nie tylko...



 , bo i na przykład różne rodzaje ryżu.



Kandyzowane owoce - rozpoznajemy tylko pomarańcze i banany ;)


Kram z dyniami.

Suk
 

I różne rodzaje oliwek (bleeeeeee). Aha, i ogórki kiszone!

Tutaj też widok na "główną ulicę" suku.
Na pierwszym planie s.Rebeca i Ann Emmanuele
 

Piekarnia

Żelki!


A to śmietnik na "parkingu"...


Czekanie na siostry ;)
(ha! jaka koszulka;)

Odpoczynek po kilkugodzinnych zakupach i zasłużona nagroda- bardzo dobra baklava :)

5 komentarzy:

  1. Pieeeeeeeeeekna koszulka;) pozdro 600 - Kuba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja Wam zazdroszczę tego targu - taki "szoping" bym tam zrobił, normalnie z siatami na plecach... i te przyprawy i oliwki pychoootaaaaaaa !!!!!
    No nic, nam pozostaje tutaj tylko .... Biedronka :D
    pozdr. Jasza

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuba i Kuba- pozdrawiamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marta jak zwykle piękna i uśmiechnięta.Muszę powiedzieć,że zainteresowały mnie ogórki kiszone,czy są takie jak nasze?
    Ciekawa jestem czego polskiego Wam brakuje.Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogorki sa inne- dlatego, ze nie ma tu ogorkow gruntowych (nie wiem, czy tak wlasnie sie one nazywaja;)i kisza male ogorki szklarniowe. Wlasnie dlatego brakuje nam ogorkow kiszonych, kapusty kiszonej, wieprzowiny ( z reszta nie tylko nam- bratu Antonowi az sie oczy swieca na mysl o tym;).
    A za mile slowa dziekuje:)
    I przepraszam, ze pisze bez polskich znakow, ale odpisuje z innego komputera.

    OdpowiedzUsuń